Forum Turystyczne Warmii i Mazur

[Głowa]

Temat dla żeglarzy i nie tylko. Co powoduje, że wybieracie określony typ jachtu Czy czynnikami decydującymi o wyborze łodzi jest jej konfort, osiągi, prostota obsługi, cena Zapraszam do podzielenia się swoimi opiniami, spotrzeżeniami itd.

[pazaur]

Z punktu widzenia "szuwarowca":
Terminem i tym co akurat jest w nim dostępne. A poważniej, to różnie z tym wyborem bywa. Jeśli dajmy na to płynę na dwa tygodnie, ze swoją stałą załogą, w której 90% to osoby pracujące to cena nie ma aż tak wielkiego znaczenia (w granicach rozsądku rzecz jasna). Liczy się głównie wygoda dla załogi. Wiadomo, że da się upchać 8 osób na Venusce, ale ani to wygodne, ani bezpieczne, ani przyjemne. Na chwilę obecną, z tego co się orientuję to typy jachtów czarterowych są zbliżone konstrukcją, właściwościamy nautycznymi i wyposażeniem więc specjalnie się nie da wybrzydzać. Wszystkie z reguły mają patenty do kładzenia masztów, rolfoki i lazy-jacki. Z rolfokiem i lazy-jackiem bez żalu mógłbym się rozstać, ale taki jest standard. Często też poszczególni armatorzy przerabiają swoje jachty więc ten sam typ w dwóch różnych firmach może się nieco różnić.
Jedynym typem jachtu jakiego po prostu nie lubię to Tango 780 Sport. Niezbyt wygodny nawet dla regulaminowej liczby załogi, narowisty, bardzo podatny na przechyły. Ze sportowego jachtu ma tylko nazwę IMO. Może się kiedyś z nim przeproszę, ale na razie ma u mnie krechę. Dla 6-8 osób bardzo fajnym jachtem jest Janmor 28 (http://www.ahoj.pl/czartery/janmor28.html). Dla 4-6 osób poleciłbym TESa 678 (http://www.tes-yacht.pl/tes678.shtml) albo jakąś Sasankę lub Sportinę. Do Venusek i Neszy mam sentyment - dobre jachty. Unikałbym wielkich, luksusowych, dziesięciometrowych jachtów bo na Mazury to jest przerost formy nad treścią a ceny są mordercze. Poza tym są miejsca, gdzie trzeba dysponować niewielkim jachtem (np Orionem), żeby się do nich dostać.
_________________
'My friend, one thing you have to learn. There is ALWAYS time for beer.' :D

[Głowa]

W takim razie ja przedstawie punkt widzenia studenta Ĺźeglarza.
Ponieważ koszty są duże, to zawsze staram się dobrać łódz z dobrymi osiągami, oraz co najważniejsze, cena nie może być zbyt duża. Czas ma również spore znaczenie, dlatego żeglowałem ćwiczebnie po jeziorze Ukiel. Na tym akwenie wystarczy spokojnie Omega, która bardzo sobie cenie, ponieważ na niej można sporo się nauczyć. Choć osobiście szkoliłem się na Orionie, który również mnie zadowolił, jednak Omege można prowadzić spokojnie w dwie osoby. Osobiście odradzam pływanie Neszą, bo jest cięższym odpowiednikiem Oriona, więc ją tak łatwo się jej nie rozpędzi.
Może to jest sprartańskie pływanie, ale ma swój urok.

Co do rejsów dalszych, jak Mazury, to jestem zadowolony z jachtów klasy Tango. Jego wypozarzenie mnie zadowala całkowicie, bo nie potrzebuje pływającego domu wypoczynkowego.

Pozdrawiam

[zbyszek07]

Najczęściej biore Sasankę lub Morsa,
ostatnio Tango i Tes,
ale tylko z powodu większej załogi.
Dla 3-4 osób już moim zdaniem są za duże.
Duże znaczenie ma też cena i przyjemność z pływania
dlatego pływam najczęściej poza sezonem.

Pozdrawiam!
:-)

[Ola:)]

Hmm a ja się właśnie wybieram na Mazury na jakiś tydzień z grupą niepracujących jeszcze młodych ludzi, z których dodatkowo nie wszyscy są doświadczonymi żeglarzami. I nie mam doświadczenia w wyborze jachtów, planowaliśmy wziąć Twistera albo Antilę. Czy może doradzicie mi jakiś inny model?

[Randiks]

W zasadzie to głównym kryterium wyboru jest liczba osób, która płynie, cena no i oczywiście dostępność łódek. Ostatnio pływałem na Sasance i było ok dla 4 osób. Cenowo też było przystępnie.

[kasiaw90]

A ja ta naprawdę uwielbiam twistery te łódki zawsze najlepiej szły na wiatr! Są zwinne, smukłe i poręczne. Nawet te ponad 8 metrowe. Nie wiem, czy się ze mną zgodzicie, że mazury robią się trochę za ciasne na te wszystkie maxusy i tesy...